Jest kilka zasad dotyczących tego, jak powinno się odbijać dziecko po karmieniu: 1. Odbijaj noworodka po każdym karmieniu. Przynajmniej na początku, zanim nauczysz się swojego dziecka. Być może okaże się, że Twój maluch wcale tego nie potrzebuje. O tym, czy odbijanie jest zawsze koniecznie, piszę poniżej. 2.
Zasady karmienia butelką są jasne, ale nie wszyscy się ich trzymają. Zobacz, jakie błędy zdarzają się najczęściej i czemu lepiej ich unikać. Na pierwszy rzut oka nie ma nic prostszego: wystarczy zalać porcję mlecznego proszku ciepłą wodą, wymieszać i w praktyce okazuje się, że podczas karmienia butelką czyha na ciebie mnóstwo pułapek. Oto nasz ranking najczęstszych błędów. 1. Poszerzanie dziurki w smoczku To prawda, dzięki dużej dziurce mleko wypływa szybko i karmienie trwa tylko chwilę. Ale karmione takim „ulepszonym” smoczkiem dziecko może nie nadążać z połykaniem i się zakrztusić. W dodatku niemowlę podczas takiego karmienia połyka mnóstwo powietrza, a to kończy się bólem brzuszka, kolką i płaczem. Sprawdź 11 przyczyn płaczu niemowlaka. 2. Usypianie przy butelce Ssąc ciepłe mleczko, dziecko szybko zasypia, ale potem bakterie w jego buzi mają używanie! Pozostałe na zębach i języku resztki mleka zmieniają się w kwas, który powoduje próchnicę. Łatwo wtedy o kłopoty, bo w nocy zmniejsza się ilość śliny, hamującej rozwój bakterii. Na szczęście można zaradzić tzw. próchnicy butelkowej, myjąc po karmieniu ząbki dziecka albo przecierając dziąsła gazą zmoczoną w przegotowanej wodzie. Jeśli dziecko nie może zasnąć bez ssania, zamiast butelki podaj mu smoczek. 3. Przekarmianie dziecka Gdy tylko dziecko zapłacze, już czekasz z pełną butelką? Owszem, dziecko powinno być karmione na żądanie, ale nie każdy płacz oznacza głód. Czasem chce się przytulić, ma ochotę na drzemkę lub boli je brzuszek, a wtedy dodatkowa porcja mleka może tylko pogorszyć sytuację. Maluszek powinien wypijać mniej więcej tyle mleka, ile przewiduje schemat żywienia opracowany przez IMiD: w 1. miesiącu – 7 razy po 90––110 ml, w 2. – 6 razy po 110––130 ml, w 3. – 6 razy po 130 ml, w 4. – 6 razy po 150 ml, w 5.–6. – 4 razy po 180 ml, w 7.–9. – 4 razy po 180–200 ml, a w 10.–12. – 3 razy po 180–220 ml). 4. Karmienie dziecka podczas płaczu Zamiast „zatykać” płaczące dziecko butelką, lepiej najpierw spróbuj innych metod: ponoś je chwilkę albo daj mu possać smoczek. Kiedy zapłakany niemowlak zacznie gwałtownie pić podane mu mleko, łatwo może się zachłysnąć. 5. Zagęszczanie mieszanki Przygotowuj mieszankę ściśle według instrukcji na opakowaniu. Zagęszczanie dodatkową łyżeczką proszku jest niekorzystne dla dziecka, bo za duża ilość białka i składników mineralnych może wywołać np. kłopoty z brzuszkiem lub nerkami. Uchroń dziecko przed otyłością - 9 rad dla rodziców niemowlaka. Nasz ekspert doradza, po czym poznać dobrą butelkę do karmienia dziecka:
pozycja matki i dziecka przy karmieniu piersią lub taty/mamy i dziecka przy karmieniu butelką przystawienie efektywność ssania wsparcie przegląd butelek, dobór butelki do dziecka 15:30-15:35 przerwa 15.35-16.15 4. Smoczek i butelka – vademecum
Mleko początkowe a następne. Jaka jest różnica? Kiedy zmienić? Mleko początkowe a następne. Dowiedz się, kiedy zmienić mleko i co powinno cię zaniepokoić podczas zmiany. Karmienie butelką. Na żądanie? Piersią karmi się na żądanie. A jeśli niemowlę dostaje mleko modyfikowane z butelki? Jak je podawać? Joanna Szulc Karmienie butelką. Jak odzwyczaić dziecko? Coraz częściej myślicie, że już czas odzwyczaić dziecko od picia z butelki ze smoczkiem, tylko nie wiecie, jak się do tego zabrać? Oto ściągawka. Marta Sosnowska Butelka do karmienia - jak wybrać najlepszą? Gdy dziecko ma być karmione mlekiem modyfikowanym, trzeba się zaopatrzyć nie tylko w mieszankę, ale także odpowiednie butelki i smoczki. Oto krótka ściągawka, która może wam pomóc w ich wyborze. Beata Ciepłowska-Kowalczyk, miesięcznik ?Dziecko?; konsultacja Magdalena Bednarczyk, neurologopedka Mleko dla małych głodomorów Co zrobić, gdy maluch nie najada się swoją porcją mieszanki? Można sięgnąć po sycące mleko z dodatkiem węglowodanów złożonych. Opracowanie Magda Rodak; konsultacja: dr n. med. Izabella Łazowska-Przeorek Drzemki w czasie karmienia Moja miesięczna córcia często przysypia w trakcie karmienia. Czy powinnam jej na to pozwalać? A może trzeba ją budzić, żeby wypiła całą porcję mieszanki? SARA Pojenie przeziębionego niemowlęcia Mój czteromiesięczny synek jest zakatarzony. Słyszałam, że chore dziecko trzeba poić. Ale on nie chce pić, nawet mleka nie wypija tyle co zwykle. Co robić? Czy proponować mu częściej mleko modyfikowane, czy raczej wodę? AGATA Zmiana mieszanki Moja córeczka ma trzy miesiące. Karmię ją piersią, ale od czasu do czasu dokarmiam mlekiem modyfikowanym. Czy powinnam trzymać się jednej mieszanki, czy też mogę po zużyciu opakowania podać małej mieszankę innej firmy? KAROLINA Mleko dla roczniaka Mój synek wkrótce skończy 12 miesięcy. Jakie mleko powinnam mu podawać w 2. roku życia? Zwykłe czy modyfikowane? Następne czy junior? A może mieszankę wzbogaconą dobrymi bakteriami? Synek jest zdrowy, nie ma alergii. Co wybrać? OLGA Wybór butelki i smoczka Postanowiłam odstawić dwumiesięczną córeczkę od piersi. Pediatra powiedział mi, jaką mieszankę kupić, ale mam problem z butelką i smoczkiem. Na co powinnam zwrócić uwagę przy zakupie? MARZENA Apetyt kontra schemat żywienia Dlaczego niemowlęta karmione naturalnie dostają pierś na żądanie, a dzieci "butelkowe" są karmione według schematu? Moje czteromiesięczne dziecko chce jeść częściej, niż jest to zalecane. Czy muszę w takiej sytuacji przetrzymać je, dopóki nie przyjdzie pora posiłku? IZA Niechęć do mleka i kaszki Nasz 10-miesięczny malec został odstawiony od piersi ze względu na chorobę mamy. Przeszliśmy na mleko modyfikowane i kaszki, które zjadał z apetytem, ale teraz nie chce ich tknąć. Co możemy dawać synkowi, żeby zastąpiło mu to mleko przez cały dzień? ZBYSZEK Jedzenie na raty Moja dwumiesięczna córeczka strasznie długo je. Karmienie trwa 30-40 minut. Mała wypija 30 ml, a potem przestaje ssać. Zmieniam jej pieluszkę - zjada kolejne 20 ml. Odkładam ją do łóżeczka i kiedy zaczyna kwękać, znowu podaję jej butelkę. Tak dochodzimy do ok. 80 ml. I tak jest za każdym razem, gdy małą karmię. Czy to normalne? MONIKA Czy przekarmiam? Mam 4-tygodniową córeczkę. Początkowo karmiłam ją piersią, potem przeszłyśmy na mleko modyfikowane. Mała je 10-12 razy na dobę po 40-120 ml. Przez dwa tygodnie przytyła kilogram. Teraz waży 4500 g. Czy można przekarmić noworodka? WERONIKA Smoczek dla wcześniaka Mój synek urodził się w 36. tygodniu ciąży. Teraz ma 6 tygodni i karmię go mlekiem modyfikowanym. Na razie używam do butelki najmniejszego smoczka (nr 1), ale zastanawiam się, czy nie zmienić go na większy. Trochę się boję, że mały będzie się krztusił. Kiedy takiemu wcześniakowi można wprowadzić smoczek dla wieku powyżej 1. miesiąca (nr 2)? PAULINA Pożegnanie z butelką Córa ma 14 miesięcy i wciąż je tylko z butelki. Zupa czy kaszka podawana łyżeczką nie przejdzie... Mała nie chce też brać jedzenia do rączki. Wszystko, co jej daję, ląduje na podłodze. Co robić? Kaśka Na Wasze Pytania odpowiada dr n. med. Izabella Łazowska-Przeorek z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Mleko hipoalergiczne? Dokarmiam moją czterotygodniową córeczkę mlekiem modyfikowanym. Gdy pediatra usłyszał, że mam alergię, zasugerował, bym podawała małej mleko HA. Dlaczego? Dagmara Na Wasze Pytania odpowiada dr n. med. Izabella Łazowska-Przeorek z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Kiedy można podać mleko krowie? Córka ma 11 miesięcy. Powoli wprowadzam do jej jadłospisu mleko krowie. Podaję jej jogurty i serki. Kiedy można całkiem zastąpić mleko modyfikowane zwykłym? Patrycja Na Wasze pytania odpowiada dr n. med. Izabella Łazowska-Przeorek z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Za mało je? Mój czteroipółmiesięczny synek zjada najwyżej 130 ml mieszanki na jeden posiłek. W dodatku domaga się karmienia tylko pięć razy, o godzinie 9, 13, 16, 19 i 4 rano. Żeby zjadał sześć posiłków, jak przewiduje schemat żywienia niemowląt, budzę go o 23 i daję mu butelkę. Czy dobrze robię? Może skoro synek nie domaga się karmienia, powinnam dać mu spać? Ostatnio w ciągu czterech tygodni przybrał na wadze 710 g. Magda Na Wasze pytania odpowiada dr n. med. Izabella Łazowska-Przeorek z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Niechęć do butelki Do tej pory karmiłam piersią, ale wkrótce wracam do pracy i muszę przestawić synka na mleko modyfikowane. Problem w tym, że mały nie chce pić z butli. Jak go przekonać? Synek ma pięć miesięcy. Edyta Na wasze pytania odpowiada dr n. med. Izabella Łazowska-Przeorek z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Karmienie na żądanie? Synek ma 5 tygodni. Karmię go mlekiem modyfikowanym zgodnie ze schematem na opakowaniu. Mały wypija ok.?120?ml i teoretycznie powinien dostawać butelkę co cztery godziny, tymczasem zwykle już po trzech godzinach chce jeść. Czy podawać mu wtedy butelkę? Waży już 4500 g (od urodzenia przybyło mu 600 g). Lena Na wasze pytania odpowiada dr n. med. Izabella Łazowska-Przeorek z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Wakacyjna zmiana mieszanki Z pięciomiesięcznym synkiem wyjeżdżam na dwa miesiące do małej miejscowości. Nie wiem, czy jest tam dostępne mleko modyfikowane, które obecnie mu podaję. Czy mogę kupić mleko innej firmy? Maja Karmienie mieszane Tuż po narodzinach synek ważył 3150 g. Karmiłam go piersią, ale ponieważ słabo przybierał na wadze, lekarka kazała dodatkowo podawać mu mleko modyfikowane. Po każdym karmieniu piersią (ok. 7 razy dziennie) mały dostaje butelkę z mieszanką (wypija 70-90 ml). Jego waga szybko rośnie. W ciągu 18 dni synek przytył kilogram. Teraz ma pięć tygodni, a waży 4200 gramów. Czy to nie za dużo? Olga Mleko modyfikowane dla dwulatka Mój synek ma prawie dwa lata. Jak długo warto podawać dziecku mleko modyfikowane zamiast zwykłego? Czym różni się mleko oznaczone cyfrą 3 od mieszanki oznaczonej cyfrą 4? Zuza Dobór smoczka Moje roczne dziecko używa smoczka z czterema dziurkami, ale przepływ jest w nim zbyt wolny. Czy do podawania nie zagęszczonego mleka mogę używać smoczka z otworem w kształcie Y? Agata Słaby apetyt Jestem mamą trzymiesięcznego Mateusza. Syn jest karmiony butelką. Na początku jadł ładnie, ale w 2. miesiącu zaczął zostawiać połowę porcji. Raz wypija 60 ml, innym razem 120 ml. W sumie w ciągu doby zjada 550-600 ml. Waży tylko 5750 g. Czy spróbować podawać małemu inną mieszankę, w nadziei że mu bardziej przypadnie do gustu? A może zacząć dosypywać do mleka kaszki lub kleiku? Ewa Pozycje do karmienia butelką Karmiąc dziecko z butelki, powinniśmy - tak samo jak przy karmieniu naturalnym - zadbać o wygodną pozycję. Wygodną i dla dziecka, i dla rodzica. Paweł Zawistowski, fizjoterapeuta, autor książek i filmów ?Mamo, Tato, co Ty na to?, ekspert miesięcznika Dziecko Ojciec karmiący Od teorii przejdźmy do praktyki. Co możesz zrobić, żeby stać się prawdziwym ojcem karmiącym? Joanna Szulc, miesięcznik Dziecko Sycące mleko Zebraliśmy dla was najważniejsze informacje o różnych rodzajach mleka nieco bardziej sycącego niż zwykłe mleko modyfikowane. Magda Rodak, miesięcznik Dziecko Butelka z dobrze dobranym smoczkiem nie musi utrudnić naturalnego karmienia i spowodować wady zgryzu. Za to może pomóc w nauce prawidłowego ssania. Magdalena Bednarczyk, neurologopedka Zmiana mleka na następne Mleko modyfikowane początkowe jest dobre dla małego niemowlęcia. Ale półrocznemu dziecku już nie wystarczy. Jego potrzeby lepiej zaspokoi mleko następne. Beata Ciepłowska-Kowalczyk, miesięcznik Dziecko Jak dbać o akcesoria do karmienia? Akcesoria do karmienia mlekiem modyfikowanym lub odciągniętym mlekiem mamy wymagają starannej pielęgnacji. Tylko wtedy są dla dziecka bezpieczne. Beata Ciepłowska-Kowalczyk, magazyn Dziecko Karmienie butelką Przy karmieniu butelką obowiązuje parę ważnych zasad, które dość nagminnie są przez rodziców naginane. Beata Ciepłowska-Kowalczyk, miesięcznik Dziecko
Jadłospis 5-miesięcznego dziecka karmionego butelką. Jeśli karmisz dziecko butelką, po skończeniu 4 miesięcy możesz zacząć rozszerzać mu dietę. Po kolei wprowadzaj do jego jadłospisu nowe produkty. Uwaga! Wszelkie witaminy podawaj tylko wtedy, gdy zaleci je pediatra. Co może jeść 5-miesięczne dziecko: Zacznij od zupki: papki z
Rodzice karmiący swoje dzieci butelką powinni pamiętać o przestrzeganiu podstawowych zasad dotyczących podawania mleka maluszkowi właśnie w ten sposób. W praktyce karmienie noworodka butelką nie jest wcale tak proste, jak mogłoby się wydawać. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę. Odpowiednia butelka i smoczek Na początek warto się zaopatrzyć w mniejszą i poręczniejsza butelkę o pojemności ok. 120-150 ml przeznaczoną dla noworodka. Kiedy maluszek podrośnie i zwiększy się jego apetyt, kupmy taką o pojemności powyżej 240 ml. Wybór wzoru czy koloru zależy już od naszych indywidualnych preferencji, warto jednak, aby butelka miała wyraźną miarkę, dzięki której bez problemu odmierzymy zalecaną dla dziecka porcję. Smoczek do butelki musi być dostosowany do potrzeb dziecka. Najchętniej wybierane są te przypominające brodawkę (tzw. smoczki dynamiczne), niezaburzające naturalnego odruchu ssania maluszka. Obecnie wielu producentów oferuje również smoczki z zaworem antykolkowym. Butelki antykolkowe sprawiają, że smyk nie połyka powietrza w trakcie posiłku. Innym dobrym rozwiązaniem są smoczki o wolniejszym przepływie (slow flow). Smoczek wymieniajmy zawsze wtedy, gdy zauważymy na nim ślady zużycia lub przynajmniej co trzy miesiące. Przed karmieniem Bardzo ważna jest właściwa higiena w trakcie przygotowywania posiłku dla maluszka. Smoczek i butelka powinny być umyte w delikatnym płynie do mycia naczyń i wysterylizowane. Zanim zaczniemy karmienie, umyjmy ręce i zagotujmy świeżą wodę (najlepiej butelkowaną, z atestem dla niemowląt, źródlaną, niskozmineralizowaną). Mleko przygotujmy według zaleceń producenta i nie rozcieńczajmy lub też nie zagęszczajmy mieszanki. Przed podaniem sprawdźmy temperaturę posiłku, wylewając kilka kropel na przegub dłoni. Mleko przygotujmy bezpośrednio przed podaniem, nie zostawiajmy również mleka, którego maluszek nie wypił na później. W takich resztkach po kontakcie ze śliną dziecka bardzo szybko namnażają się bakterie mogące powodować biegunkę lub bóle brzuszka u smyka. W jaki sposób karmić dziecko butelką - pozycja do karmienia Nigdy nie podawajmy dziecku mleka, gdy maluch leży płasko na podłożu. W ten sposób bardzo łatwo o zakrztuszenie pokarmem. Główka powinna się znajdować nieco wyżej niż klatka piersiowa niemowlaka. Najlepiej wziąć malucha na ręce i ułożyć go wygodnie na przedramieniu. Po karmieniu zadbajmy, aby dziecku się odbiło. W tym celu unieśmy szkraba i oprzyjmy jego główkę na naszym ramieniu. Ile powinien jeść noworodek a ile starszy smyk? Kontrolujmy częstotliwość i ilość spożywanej mieszanki. Początkowo karmienie może być jeszcze nie do końca ustabilizowane, jednak z czasem warto ustalić schemat podawania dziecku mleka i unormowany sposób jak prawidłowo karmić dziecko butelką. W ten sposób nie dopuścimy do przekarmienia lub podawania zbyt małych ilości mieszanki i sprawimy, że maluszek będzie spokojniejszy. Dziecko powinno dostawać posiłek mniej więcej co trzy godziny. Narzucony odgórnie schemat nie uwzględnia jednak indywidualnych potrzeb naszej pociechy, dlatego nie powinniśmy się go ściśle trzymać. Podejdźmy jednak do tego tematu z rozsądkiem i obserwujmy naszego maluszka. Z pewnością na swój własny sposób poinformuje nas o tym, że jest głodny lub też nie ma ochoty na posiłek. Oprac. Magdalena Przypłata Konsultacja specjalistyczna lek. med. Magdalena Wołoszko; pediatra, członek Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego
Niestety, zbyt długie utrzymywanie karmienia butelką nie jest zdrowe i może powodować wady zgryzu. Najlepiej odzwyczaić, kiedy dziecko ma 7- 8 miesięcy. Wszystko jednak zależy od rodziców. Zamiast butelki można uczyć dziecko picia z kubka. Picie z otwartego kubka rozwija sprawność mięśni, czyli: obu warg, policzków, mięśni twarzy.
O napisanie tego artykułu poprosiła mnie osoba, która zajmuje się między innymi wspieraniem kobiet, które z różnych powodów karmią swoje dzieci inaczej niż piersią. Dużo się mówi o zaletach karmienia piersią. Jednak kiedy chcemy zachęcić do tego jak największą liczbę kobiet, zaczynamy podawać różne informacje na temat różnic między karmieniem naturalnym i karmieniem butelką, które są nieścisłe. Łatwo wtedy o nieporozumienia. Aby więc mniej opierać się na frazesach i ogólnikach, a bardziej na konkretach pomyślałam, że to dobry pomysł, żeby wyklarować różne kwestie dotyczące karmienia małych dzieci. Bliskość a więź W wielu artykułach dotyczących karmienia można się spotkać z informacją, że bliskość związana z naturalnym karmieniem jest nie do zastąpienia. Pojawiają się tutaj dwie wątpliwości. Po pierwsze, warto odróżniać bliskość, jaką czuje opiekun od bliskości, którą czuje dziecko. Po drugie, warto odróżniać uczucie bliskości od więzi. Uczucie bliskości jest ważne i pomaga w budowaniu relacji, ale więź to coś głębszego i bardziej podstawowego. Dziecko dostaje bliskość na różne sposoby – nie tylko podczas karmienia, ale cały czas kiedy ma kontakt z ważnymi osobami – fizyczny oraz emocjonalny. Byłabym za tym, żeby odejść od spostrzegania karmienia, jako jakiegoś wyróżnionego sposobu na bliskość i budowanie więzi. Przecież, jeśli karmienie piersią byłoby jedynym sposobem na bliskość i na budowanie więzi, w ogóle nie byłoby możliwości, by dziecko nawiązało więź z ojcem, babcią, ciocią czy starszym bratem. Podobnie dziecko karmione wyłącznie piersią może mieć bliskość i więź z osobami, które go nie karmią, ale są dostępne emocjonalnie, spędzają z nim czas, oferują miły dla dziecka kontakt fizyczny. Owszem, dziecko ma pewne wrodzone wzorce tego, czego się może na świecie spodziewać i czego potrzebuje, ale bierze to, co dostaje po urodzeniu i nie ma porównania, co by było, gdyby było karmione inaczej, ani poczucia straty. Może mieć co najwyżej nie do końca wysyconą potrzebę ssania, albo kontaktu skóra do skóry o co można zadbać na różne sposoby. Jednak w każdej relacji używa się takich sposobów budowania więzi, jakie są dostępne. Dla każdego dziecka istotnym narzędziem budowania więzi jest fizyczna bliskość i reagowanie na jego potrzeby, czyli dostępność. Warto zastanowić się, czy to, czym chcemy budować więź jest oparte na dostępności emocjonalnej, czyli jak duża jest przestrzeń na reagowanie na potrzeby dziecka w tym, co rodzic robi. Czy nie jest to tylko wykonywanie jakiejś mechanicznej czynności. Napisałam, że widzę, jak uczucie bliskości i przyjemność myli się z więzią. Uczucie bliskości wspomaga rozwój więzi, ale to nie to samo. Dziecku potrzebna jest dobra więź, a nie niesamowita więź. Dobra więź nie tworzy się w niesamowitych odczuciach, ale w powtarzalności, dostępności, przewidywalności. Wiele kobiet, które chciały karmić piersią, a nie karmi, ma różne trudne emocje związane z tą sytuacją. Żal do siebie, poczucie winy, krzywdy, złość, odczucie, że można było coś zrobić, a one tego nie zrobiły. Kobiety miewają też poczucie braku i straty. To uczucie jest związane: z tym, że kobieta jedno z dzieci karmiła piersią, a drugiego nie i teraz wie i czuje, że jest inaczej, z wyobrażeniem o karmieniu piersią – chciałam, wyobrażałam sobie, że będę karmić moje dziecko, a potem okazało się, że to z jakichś względów nie jest możliwe. Obie te sytuacje związane są z przeżywaniem pewnej żałoby. Procesu emocjonalnego żegnania się z czymś co było pożądane i pozytywnie odbierane a co okazało się nieosiągalne. Żyjemy w kulturze, która niestety ma dużą trudność z uznawaniem i wspieraniem tego rodzaju procesu żałoby. A to powoduje, że w wielu sytuacjach taki proces długo nie może się zamknąć. Z jednej strony widzę, że jest trudność z uznaniem tego, że kobiecie może być smutno i żal, że nie karmi swojego dziecka tak, jak chciała. Trudno zaakceptować emocje, jakie się wtedy pojawiają, obok smutku również złość, bezradność i różne obawy. Widzę w dyskusjach między rodzicami dużo komentarzy w rodzaju: „nie możesz tak czuć‚” „nie przejmuj się, to nie jest ważne”. To nie sprzyja przeżyciu trudnych emocji do końca. Z drugiej strony, kiedy uda się już to zamknąć, pojawiają się głosy, które mówią o stracie, którą kobieta, czytając teksty z oceniającym wydźwiękiem zaczyna przeżywać na nowo. Zadbanie o te wszystkie rzeczy i emocje tworzy większą przestrzeń na wrażliwość na potrzeby dziecka. Troszczenie się o siebie jest nie mniej ważne niż troska o dziecko – matka i dziecko to naczynia połączone. Takie zadbanie o siebie i swoje emocje jest ważne również dla pary, dla ojca, który mógł mieć różne wyobrażenia o tym jak miało wyglądać karmienie piersią a nie tylko dla kobiety. Warto więc pamiętać, że każda relacja i więź jest unikalna. Żadnej nie da się porównać do innej. Więź kobiety z każdym z jej dzieci jest zupełnie inna, nawet jak dzieci są tak samo karmione. Także więź dziecka z ojcem i z matką jest inna, choć inna nie znaczy tutaj lepsza ani gorsza. Myślę też, że za mało się ciągle mówi o tym, że więź, relacja to coś, co buduje się przez wiele lat, właściwie przez cały czas, kiedy mamy z kimś kontakt i że każda relacja ma różne etapy, wiele narzędzi bliskości, które nie dość że inaczej wyglądają w różnych relacjach to jeszcze cały czas się zmieniają. W radzeniu sobie ze stresem, żalem, poczuciem winy może też pomóc odejście od myślenia w kategoriach: „muszę z pomocą karmienia butelką zastąpić karmienie piersią” (w kwestiach pozażywieniowych), i skupienie się na pytaniu: “jak mogę budować bliskość w mojej konkretnej sytuacji z tym konkretnym dzieckiem?” Jest to między innymi pytanie o to, które momenty, sytuacje, interakcje pomagają kobiecie czuć się dobrze, bezpiecznie, spokojnie i odpowiadać na potrzeby dziecka. Może więc się zdarzyć, że to karmienie butelką jest takie bolesne i trudne, że sprawdzi się to, żeby przez pewien czas karmił tata lub inna osoba, a mama, by przytulała, nosiła dziecko. By nie skupiać się na tym, że tylko i wyłącznie karmienie buduje więź. Warto w każdej sytuacji wspólnej z dzieckiem szukać okazji do budowania relacji – kontakt skóra do skóry, noszenie, kąpanie, masowanie, patrzenie na dziecko. Ważny jest element wrażliwości na potrzeby dziecka i reagowanie na nie. Dla więzi po stronie rodzica ważne jest również to, że jest jakaś ilość takich sytuacji, gdy dla rodzica czas spędzany z dzieckiem jest przyjemnym doświadczeniem. Ale nie musi być tak, że są to wyłącznie doświadczenia przyjemne. Łatwiej czy trudniej Niewątpliwie z dostępnych jej możliwości, każda matka wybiera taką, która jest dla niej najlepsza, biorąc pod uwagę sytuację całej rodziny. Taka jest różnica między opisywaniem zalet mleka matki w ogólności a rozmową o konkretnych sytuacjach żywych ludzi. Są sytuacje, kiedy najlepsza możliwa dla matki i dziecka opcja to karmienie butelką – mlekiem własnym, innej kobiety lub mieszanką, albo karmienie mieszane. Warto więc nie poprzestawać na ogólnym opisywaniu zalet czy wad poszczególnych opcji, ale decydować się na wnikliwe przyglądanie się każdej konkretnej sytuacji z uważnością na to, jakie możliwości są dostępne i jakie czynniki potrzeba uwzględnić. Opieka nad dzieckiem niezależnie od sposobu karmienia wymaga od rodziców wiele zaangażowania i wysiłku. Dokładanie do tego jeszcze stresu związanego z ocenami i wymaganiami, które słyszy matka lub tymi, które ma na swój temat, oraz stresu związanego z różnymi skutkami tej sytuacji, utrudnia tworzenie więzi. Źródłem niepotrzebnego stresu bywa zalecenie, żeby być przy dziecku spokojnym i zrelaksowanym. Rzeczywiście w karmieniu dziecka, jak i w każdej innej czynności pomaga bycie spokojnym i zrelaksowanym, trudno się z tym nie zgodzić. Z drugiej strony oczekiwanie, że kobieta ma być spokojna i zrelaksowana, powoduje u niej jeszcze większy stres, kiedy jest inaczej. Potraktowanie samej siebie łagodnie: “To jest ok czuć to, co czuję”, “mam prawo zatroszczyć się też o siebie”, “robię to co mogę i tyle ile mogę i to jest ok, by robić tyle, ile się da” dużo częściej pomaga w tym, żeby być spokojną niż wywieranie presji na siebie samą lub uleganie takiej presji z otoczenia. Skuteczne bywa wybieranie ze swojego otoczenia ludzi, którzy są wspierający, czyli takich, z którymi kobieta czuje się dobrze. Pomaga też unikanie rozmów na temat karmienia i nie karmienia piersią – z osobami, które radzą, pocieszają, oceniają, lekceważą perspektywę matki. Co się dzieje? Wiele sytuacji, w których dziecko jest karmione butelką, a nie piersią jest spowodowane czynnikami, które leżą po stronie dziecka albo są wynikiem wspólnej historii matki i dziecka – tym, co się wydarzyło w trakcie porodu i pierwszych prób karmienia. Ważne jest zrozumienie tego, co konkretnie się zadziało w tym wypadku, co spowodowało, że karmienie piersią nie wyszło. Pozwoli to zaopiekować się konkretnymi okolicznościami, które doprowadziły do karmienia w inny sposób niż się chciało. Każda sytuacja jest unikalna. Warto poszukać wsparcia, żeby to sobie poukładać. Przyczyny trudności w karmieniu piersią (i zrezygnowania z karmienia piersią) mogą być rozmaite: długa separacja matki i dziecka po porodzie zaburzenia napięcia mięśniowego u dziecka zaburzenia odruchu ssania u dziecka przedwczesny poród dziecko osłabione po porodzie temperament – dziecko mało aktywne ale też bardzo wrażliwe, albo bardzo szybko denerwujące się jak coś nie wychodzi niskie przyrosty na wadze i związany z tym niepokój matki i specjalistów. Czytając historie matek, które bardzo przeżywają to, że nie karmią w taki sposób, jak to sobie zaplanowały, wielokrotnie miałam refleksję, że często sposób karmienia jest tylko przejawem jakiejś trudności, która nie znika wraz ze zmianą karmienia. Myślałam o sytuacjach kiedy para matka-dziecko potrzebuje wsparcia, kiedy więź nie ma za wiele wspólnego ze sposobem karmienia a dużo większy związek z tym, że: dziecko jest nadwrażliwe na dotyk, nie lubi się przytulać i trudno znaleźć sposób na przyjemny dla niego kontakt fizyczny opieka nad dzieckiem jest bardzo trudna i pochłania bardzo dużą część energii rodzica lub obojga rodziców matka ma poczucie winy z powodu tego jak karmi dziecko i jest przekonana, że nie uda jej się zbudować relacji z dzieckiem. W wielu sytuacjach karmienie butelką może być wsparte przepracowaniem trudnych emocji, także tych związanych z tym, co raniącego matka usłyszała od innych osób na temat tego, że karmi butelką. Ważna jest świadomość tego, że jeśli matka z jakiegokolwiek powodu zmaga się z takimi odczuciami, że jest złą matką, albo że czemuś jest winna to są to rzeczy do zaopiekowania i przepracowania, bo pozostawione same sobie, bywa że bardzo długo, utrudniają budowanie relacji z dzieckiem. Zdarza się że nawet po 10 latach od narodzin dziecka coś co matka usłyszała zaraz po porodzie i wzięła sobie do serca, wciąż utrudnia jej relację z dzieckiem, bo nigdy nie zdarzyła się taka sytuacja, żeby to zostało potraktowane jako pewne zranienie do przepracowania, a nie “fakt”, porażka itp. Jestem za tym żeby w ogóle wyrzucić z rodzicielstwa taką kategorię jak porażka. Spotykam rodziców, którzy opowiadają o bardzo trudnych sytuacjach: o bólu, wyzwaniach, braku wsparcia, braku wiedzy jak sobie pomóc. Większość tych sytuacji jest takich, że potrzeba dużo wsparcia, co najmniej od bliskich i od osób które doświadczyły podobnych sytuacji. Nikt celowo sobie nie robi tego, żeby być w takiej sytuacji. Nikt, kto mógłby uniknąć takiego stresu i przeżyć nie decyduje się na to “specjalnie”. Jest to więc bardzo ważne, żeby kobieta miała realne wsparcie w tym, jak opiekuje się dzieckiem, żeby czuła, że ma prawo do takiego wsparcia i że jej potrzeba wsparcia jest w takiej sytuacji OK. Takie wsparcie polega na przykład na tym, że kiedy matka odciąga mleko, ktoś inny zajmuje się dzieckiem, albo zastępuje ją w innych zadaniach. Często to nie sposób karmienia dziecka oddala matkę i dziecko, ale brak wsparcia, a co za tym idzie, mniej czasu na swobodny, radosny kontakt z dzieckiem i mniej siły. Chciałabym też uznać wszystkie te mamy, które dzielą się swoim mlekiem z innymi kobietami, kiedy jest taka potrzeba i wyrazić wobec nich wdzięczność. Kiedy piszę o przepracowywaniu sobie różnych kwestii, mam na myśli, oprócz poradzenia sobie z wieloma trudnymi emocjami, także proces rozróżniania tego, co jest obserwacją a co przekonaniami i interpretacją danej sytuacji. Przykładem takiej interpretacji, która utrudnia bycie matką, może być poczucie, że dziecko “odrzuca” matkę. Tymczasem, ono może być niespokojne, zdenerwowane, zmęczone, czuć się niekomfortowo. Nie są to oznaki odrzucenia a bardziej tego, że dziecko sygnalizuje swój dyskomfort i liczy na pomoc. Czasami są to oznaki tego, że kontakt między matką i dzieckiem nie przebiega gładko i potrzebuje wsparcia. W takich sytuacjach pomocne bywa wyjście poza własne spojrzenie na relację z dzieckiem, umiejętność nabrania dystansu. Jednym ze sposobów na to, jest znalezienie kogoś, kto w akceptujący sposób wysłucha i zrozumie, ale też da szansę na to, żeby zobaczyć, jak inaczej można rozumieć sytuacje, które zdarzają się między matką i dzieckiem. I tutaj znowu wstyd i poczucie winy utrudniają sięganie po taką pomoc. Czasem jest również tak, że trudności przeżywane przez matki – zarówno te, które karmią piersią jak i te, które karmią butelką mają swoje źródło w sposobie przeżywania macierzyństwa, relacji z dzieckiem, różnych wyzwań, które pochodzą jeszcze z czasów zanim kobieta została matką. Na przykład, niezależnie od sposobu karmienia, u mam pojawiają się obawy, że dziecko bardziej potrzebuje mleka niż relacji z matką i że matka jest dla niego głównie źródłem pożywienia. Cała teoria więzi oparta jest na tym, że kontakt z opiekunem jest dla dziecka czymś daleko więcej niż okazją do zdobycia pokarmu a jednak dalej w nieświadomości dorosłych przetrwały myśli o tym, że dla dziecka priorytetowe są potrzeby czysto biologiczne – jedzenie, spanie itp. Tak więc obawy o to, że dziecko szuka bliskości matki tylko dlatego, że ona daje mu jeść, są przejawem myślenia, które obecne jest w całym naszym społeczeństwie i często trafia na podatny grunt u konkretnej kobiety, zwłaszcza wtedy, kiedy pojawiają się jakieś trudności. Jako zakończenie i podsumowanie chciałabym napisać, że po przeczytaniu zwierzeń mam karmiących butelką mam taką refleksję, że różne rzeczy, które przeżywa matka utrudniają jej budowanie relacji z dzieckiem, kiedy utrudniają sięganie po pomoc. Poczucie winy i osobistej porażki często powoduje, że widzi się w różnych przeżywanych trudnościach nieuniknioną konsekwencję tego, że matka nie karmi piersią a nie coś co: może było wcześniej niż karmienie może jest do zmiany może w ogóle nie ma związku z karmieniem może jest konsekwencją tego, jak niedostosowaną do swoich potrzeb pomoc otrzymała matka. Jeśli mam jakieś pragnienia związane z tym tekstem to takie, żeby mamy, którym jest trudno szukały pomocy i w dodatku, żeby trafiały na osoby, które im takiej pomocy udzielą. Agnieszka Stein psycholog, autorka książek o rodzicielstwie bliskości, Na zakończenie zachęcamy do wysłuchania rozmowy Agnieszki Stein z Gosią Stańczyk, której przedmiotem jest rodzicielstwo – karmienie a bliskość: Obrazek wyróżniający: zdjęcie z archiwum Fundacji „Mlekiem Mamy”. Dziecko może się wówczas zakrztusić, a nawet groźnie zachłysnąć. Dlatego trzeba dobrać właściwą, czyli wyższą pozycję (główka zawsze jest trochę wyżej w stosunku do reszty ciała) do karmienia butelką. Główka dziecka ma być podtrzymywana w zgięciu łokcia i ułożona symetrycznie do linii kręgosłupa.
Karmienie piersią bliźniąt – pozycje i porady Pielęgnacja | 13 lipiec, 2019 | 0 Karmienie piersią to dla każdej mamy niezwykłe wydarzenie, będące istotnym elementem opieki nad niemowlęciem oraz budowania więzi emocjonalnej między mamą a dzieckiem. Duże wyzwanie mają w tym zakresie mamy bliźniaków, które sztukę jednoczesnego karmienia piersią opanowują nierzadko do perfekcji. Jak więc karmić bliźnięta piersią? Jakie pozycje są do tego najbardziej wskazane? Karmienie bliźniąt piersią – co trzeba wiedzieć? Karmienie piersią bliźniąt być może na początku wydaje się trudne, jednak warto pamiętać, że wiele kobiet już poradziło sobie z tym zadaniem doskonale i z całą pewnością będzie tak również i w Twoim przypadku. Wystarczy zapoznać się z kilkoma istotnymi poradami lub też zasięgnąć pomocy położnej środowiskowej. Jednoczesne karmienie bliźniąt, wskazane przez lekarzy, można zacząć już w kilka godzin po porodzie. Zalecana jest przy tym ostrożność, z racji tego, iż bliźnięta zazwyczaj przychodzą na świat poprzez cesarskie cięcie. Jeżeli jednak poród przebiegł bez większych komplikacji możesz bez obaw podjąć pierwszą próbę samodzielnego nakarmienia swoich maluchów. Najłatwiej będzie ułożyć każde z dzieci na jednym ramieniu – w takiej pozycji nie obciążysz brzucha a dzieci instynktownie zaczną szukać piersi. W późniejszym czasie można nieco zmienić pozycję i układać pociechy brzuszkami do swojego brzucha. Główka dziecka powinna znajdować się w tej pozycji na zgięciu Twojego łokcia. Bardzo ważną kwestią jest także umiejętne przystawianie dziecka do piersi. Niewłaściwe dostawienie może skutkować tym, że dziecko będzie odmawiało pokarmu lub też przy jego przyjmowaniu będzie połykać także zbyt wiele powietrza, co może skutkować czkawką lub wzdęciami. Pierś należy chwycić czterema palcami od spodu, jednocześnie kładąc kciuk na piersi, powyżej brodawki, w dość sporej od niej odległości. Dotknięcie brodawką ust lub policzka niemowlęcia wywoła u niego odruch poszukiwania piersi, co z kolei sprawi, że automatycznie otworzy on buzię. W tym momencie należy delikatnie acz pewnie nałożyć buzię dziecka na pierś. W ustach niemowlęcia powinna znaleźć się nie tylko brodawka, ale także znaczna część jej otoczki. Jeżeli poprawnie wykonasz tę operację czubek nosa oraz broda malucha powinny dotykać piersi, a jego ruchy po krótkiej chwili powinny stać się wolne i miarowe. Ważne jest także kontrolowanie dźwięków związanych z karmieniem – jeżeli bowiem daje się słyszeć wyraźny odgłos połykania, oznacza to, że dziecko jest właściwie ułożone i przystawione do piersi. Jeżeli natomiast maluch zamiast połykać cmoka, należy odjąć go od brodawki i ułożyć ponownie. Cierpliwość i wyrozumiałość Podczas nauki jednoczesnego karmienia bliźniąt i swoistego docierania się z maluchami bardzo ważna jest cierpliwość. Każde dziecko to wyzwanie a dwa noworodki w tym samym czasie to nie lada próba. Należy przygotować się na to, że przy pierwszych próbach nie zawsze wszystko ułoży się po Twojej myśli. Bądź cierpliwa i – jeśli zajdzie taka potrzeba – karm maluchy pojedynczo – do momentu opanowania sztuki podwójnego karmienia. Bądź spokojna i wyrozumiała, zarówno dla swoich pociech jak i samej siebie i nie poddawaj się – przecież wiadomo, że dla mam nie ma rzeczy niemożliwych! Od kiedy używać i jak wybrać najlepsze krzesełko do karmienia? By | Comments are Closed Krzesełko do karmienia to jedno z akcesoriów bardzo często wymienianych na liście niezbędników dla mamy i dziecka. Wraz z rozwojem malucha staje się ono potrzebne w codziennym życiu. Jak wybrać najlepsze krzesełko, które sprzyjać będzie rozwojowi dziecka? Kiedy zacząć go używać? PierwszyCzytaj więcej O czym należy pamiętać przy karmieniu butelką? By Farmina | Comments are Closed Karmienie niemowlęcia butelką, mimo iż nie wydaje się skomplikowane, podobnie jak w przypadku karmienia piersią wymaga od mam pewnej wiedzy i wprawy. Warto zaczerpnąć niezbędnej wiedzy na temat zasad dotyczących karmienia butelka oraz jego ogólnego bezpieczeństwa, tak przecież istotnego dla malucha. Czytaj więcej Dlaczego Twoje dziecko płacze podczas karmienia? By Farmina | Comments are Closed Karmienie piersią niemowlęcia to nie tylko proces, mający na celu podanie pokarmu, ale także czas na budowanie niezwykłej, emocjonalnej więzi między mamą a dzieckiem. Czasem niestety czynność ta przerywana jest płaczem i krzykiem malucha, któremu wyraźnie coś przeszkadza. Dlaczego tak się dzieje? Czy wpływ na to mają czynnikiCzytaj więcej Najlepsze sposoby na małego niejadka By Farmina | Comments are Closed Wykręcające się przed piersią czy butelką niemowlęce buzie to wyjątkowo częsty problem rodziców. Czy oznacza to, że maluch nie jest głodny? Czy jest to znak, którym należy się martwić? I przede wszystkim – jak skutecznie namówić dziecko do jedzenia? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszym więcej Kiedy można rozszerzyć dietę dziecka? By Farmina | Comments are Closed Wychowywanie dziecka to czas stałych niespodzianek i długo wyczekiwanych przełomów. Pierwsze kroki, pierwsze słowa – te wydarzenia na zawsze zapadają w pamięć dumnych rodziców. Wiele niemowlęcych debiutów to chwile, na które tak długo czeka mama i tata, jednak są też takie, nad którym należyCzytaj więcej
Przy karmieniu butelką możliwa jest rzecz niemożliwa przy kamienieniu piersią – może zastąpić Cię partner. Przy obopólnej zgodzie możecie podzielić się obowiązkiem wstawania do dziecka w nocy, a rozwiązanie takie ma plusy zarówno dla mamy jak i dla taty.

Na Twoje pytania związane z mlekiem modyfikowanym odpowiadają:Ekspert HiPP Iza Ekspert HiPP BasiaZadawanie pytań ekspertom lub włączenie się do dyskusji jest możliwe po zalogowaniu w Klubie..urszula0701 czw 19. 03. 2020, 19:47 Płacz dziecka przy karmieniu Dzień dobry, mam dylemat. Moje dziecko jest karmione hipp combiotik 1, są karmienia ze je normalnie, a są karmienia kiedy dziecko 40 minut je i karmienie jest na raty ponieważ dziecko płacze w trakcie. Butelka jest już zmieniona z lovi na MAM, widze już poprawę bo nie każde karmienie kończy sie płaczem tak jak przy butelce LOVI. Nie ma śluzu w kupie, kupa jest taka jak powinna być po tym mleku, nie ma żadnej nietolerancji, nie ma zaparć. Wyglada to jakby dziecko nie mogło się odgazowac, możliwe ze któryś ze składników mleka powoduje to u dziecka czy bardziej jest to niedojrzałość układu pokarmowego ? Dziecko ma 10 tygodni. Z pediatra ustaliliśmy ze podaje esputicon i obserwuje, jednak nie widzę zbytniej ds. Żywienia Izabela Wójcik pt 20. 03. 2020, 11:00 Płacz dziecka przy karmieniu Dzień dobry, proszę zwrócić uwagę, czy dziecko podczas karmienia nie łyka powietrza, ważne aby po każdym karmieniu odczekać, aż maluszkowi się odbije. Proszę obserwować dziecko, aby ustalić w jakim kierunku idą objawy, nasilają się czy są coraz rzadsze. Gdyby problem się jednak nasilał można rozważyć przejście na mleko Comfort, najlepiej po konsultacji z lekarzem. Pozdrawiamurszula0701 pt 27. 03. 2020, 16:52 Płacz dziecka przy karmieniu Mam wrażenie, ze dziecko łyka powietrze przy karmieniu bo slychac jak „cmoka” smoczek. Zmieniłam butelke na dr browns, ale nadal jest to samo. Czy można w jakiś sposób wyeliminować te połykanie powietrza ? Butelka jest trzymana zawsze prawidłowo, cały smoczek wypełniony mlekiem... do tego raz w tygodniu kupa dziecka jest jak plastelina wielkości orzeszka. Nie płacze przy jej ds. Żywienia Izabela Wójcik pn 30. 03. 2020, 11:39 Płacz dziecka przy karmieniu Dzień dobry, aby zminimalizować połykanie powietrza należy zapewnić maluszkowi odpowiednią pozycję do karmienia: główka powinna być uniesiona wyżej (nie wolno karmić na płasko), jednak główka i tułów powinny stanowić linię prostą. Ważne jest, aby otwór w smoczku nie był za duży, aby mleko nie wypływało zbyt gwałtownie. Należy zadbać, aby smoczek był wypełniony mlekiem, a dziecko odpowiednio trzymało w buzi smoczek , nie sam jego koniuszek. Czasem może okazać się potrzebne zrobienie krótkiej przerwy podczas karmienia, po to aby maluszkowi się odbiło. Powodzenia! Menu

Odbijanie po karmieniu maluszka. Odbijanie po karmieniu jest ściśle związane ze sposobem karmienia malucha, techniką i metodą karmienia. Stało się one tematem do dyskusji w momencie, kiedy zamiast karmienia piersią popularne stało się karmienie butelką. Zacznijmy od początku, skąd potrzeba odbijania i czemu one służy.

Mój synek za tydzień kończy 8 m-cy. Od ok 3-4 mca krztusi się przy piciu z butelki. Mamy już najmniejsze smoczki, mleko zagęszczone kleikiem dość dobrze zjada, bez problemów większych zupki ale zmiksowane na całkowitą papkę. Trudności są z piciem wody, soków, mleka nie zagęszczonego, nie chce jeść też rzeczy o mniej papkowatej konsystencji - ma odruch wymiotny. Bardzo proszę o sugestie co zbadać, albo czy to normalne? Od urodzenia jest bardzo łakomy, teraz ząbkuje. KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu Dlaczego warto szczepić dzieci? Dziecku należy podawać pokarmy coraz mniej zmiksowane, by stopniowo przyzwyczajało się do stałej konsystencji pokarmu. Odruch wymiotny nie oznacza, że dziecko nie chce tego jeść, tylko że nie potrafi jeszcze umiejętnie połykać. Po kilku dniach powinna Pani zauważyć progres i coraz rzadszy odruch wymiotny. Dziecina tym etapie bardzo szybko się uczą. Trzeba tylko dać im szansę. Absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, doświadczenie zdobywała w kraju, jak i za granicą. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Niechęć dziecka do picia z butelki – odpowiada Lek. Leokadia Plisiecka Dlaczego dziecko się dławi przy jedzeniu? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Jak nauczyć dziecka picia z butelki? – odpowiada Lek. Iwa Dziedzic Co może znaczyć to krztuszenie się synka? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego 3-miesięczne dziecko nie chce pić mleka modyfikowanego? – odpowiada Dr n. med. Tomasz Grzelewski Co zrobić, jeśli 9-miesięczna córka nie chce pić mleka z butelki? – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska Dieta 10-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Natalia Mogiłko Żywienie 8,5-miesięcznego dziecka – odpowiada Mgr Patrycja Sankowska Odruchy wymiotne u 8-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Jak nauczyć niemowlę pić z butelki? – odpowiada Lek. Wojciech Zygmunt artykuły Przy nadmiernym wypływie pokarmu karm dziecko w pozycji odchylonej do tyłu, która spowalnia strumień mleka. Nie zapomnij o częstym odbijaniu maluszka, zarówno w trakcie, jak i po karmieniu. Kiedy zauważysz u siebie zastój pokarmu, przystawiaj dziecko do piersi w taki sposób, by jego bródka była skierowana w stronę zatkanego kanalika.
Karmienie butelką wymaga większej rozwagi ze strony świeżo upieczonej mamy niż karmienie piersią. Dziecko karmione piersią naturalnie otrzymuje taką ilość pokarmi, jakiej potrzebuje. Przy karmieniu z butelki łatwo o przekarmianie dziecka. Dziecko powinno być karmione butelką na żądanie, czyli wtedy, kiedy poczuje głód. Młoda mama musi więc nauczyć się także odróżniać, kiedy płacz dziecka oznacza, że maleństwo jest głodne, a kiedy po prostu chce się przytulić. Zobacz film: "Jak pozbyć się ciemieniuchy?" 1. Jak często karmić butelką? Dziecko, ze względu na małą pojemność brzuszka musi jeść, mniej więcej co 3 godziny - chociaż różne maluchy mają różne potrzeby. Przez pierwszy miesiąc trzeba po prostu obserwować dziecko i podawać mu butelkę wtedy, kiedy jest głodne, także w nocy. Po pierwszym miesiącu życia dziecka, zmęczeni nocnym karmieniem rodzice mogą zacząć próby przyzwyczajania dziecka do tylko jednego nocnego karmienia. Kiedy dziecko skończy pół roku, można odzwyczajać go odkarmienia w nocy. Ilość zalecanego pokarmu jest uzależniona od rodzaju mleka dla dziecka. Każda mieszanka mleczna ma zalecenia co do jej ilości w jednej porcji. Bardzo ważne dla mam karmiących butelką jest rozpoznawanie, co oznacza płacz dziecka. Maluch płacze, bo jest głodny lub: bo mu zimno, bo ma niewygodną pieluszkę, bo chce się przytulić, bo za dużo się wokół niego dzieje, bo boli go brzuszek. 2. Na co uważać przy karmieniu butelką? Przekarmianie dzieci karmionych butelką jest dość powszechne. Mamy widząc apetyt maluszka, nie mogą się mu oprzeć i dolewają więcej mleka, niż mówią zalecenia. Oczywiście, niewielkie odstępstwa od normy nikomu nie zaszkodzą. Jednak ciągłe przekarmianie dziecka (np. 100 ml więcej niż mówią zalecenia) może się odbić na jego zdrowiu - prowadząc do otyłości w dorosłym życiu i wszystkich związanych z nią zagrożeń i chorób. Przy karmieniu butelką trzeba także zwracać uwagę, czy dziecko wypija tyle, ile mówią zalecenia. Jeśli jest to niewiele mniej lub więcej, nie ma się czym martwić. Jeśli jednak wypija więcej niż połowę, porozmawiaj o tym z pediatrą. Kolejnym częstym problemem przy karmieniu butelką jest wybór smoczka. Smoczek dobieramy do wieku i wielkości dziecka. Trzeba też obserwować maluszka, jak długo pije mleko z butelki. To czas jedzenia powie nam, czy dziurki w smoczku są za duże lub zbyt małe. Prawidłowo, wypicie butelki powinno dziecku zająć około 10-15 minut. Jeśli karmienie z butelki trwa dużo krócej, dziecko pije zbyt szybko (może to prowadzić do bólu brzucha dziecka!), bo dziurki w smoczku są za duże. Jeśli trwa to dłużej, dziecko pije zbyt wolno, bo w smoczku są za małe dziurki. Powolne picie prowadzi do ochłodzenia się mleka. Młoda mama musi pamiętać, że mieszanki mleczne trzeba przygotowywać tuż przed karmieniem i na jedną porcję. Lepiej nie przechowywać mleka modyfikowanego przez dłuższy czas, na później. Po przygotowaniu posiłku można szybko schłodzić mleko i schować je do lodówki, ale lepiej z tym nie przesadzać. Także temperatura mleka z butelki to problem dla wielu mam. Powinno to być 36 st. C, czyli po prostu temperatura ciała. Przy sprawdzaniu temperatury na przegubie dłoni, mleko powinno być ciepłe, ale nie parzące. Trzeba uważać na mleko z mikrofalówki - nie będzie podgrzane jednolicie, mieszamy je i dopiero wtedy sprawdzamy temperaturę. polecamy
Moim zdaniem możesz odpuścić sobie podawanie pół łyżeczki kaszy i po prostu podawać po trochu produkty glutenowe. Powoli, bo dziecko jest jeszcze dość małe więc większość jego diety powinno stanowić mleko. Przy karmieniu butelką też! Porady naszych EkspertówWitam, jak nauczyć dziecko pić mleko z butelki? Syn ma 6 miesięcy i do tej pory pił tylko z piersi, smoczka nie chce pod żadną postacią i pić z butelki również nie. Mama mówi, że mam nie dawać piersi tylko butelkę, ale jak długo mam go głodzić, skoro po 5,5 godzinach nadal nie złapał butelki, w końcu uległam i dałam mu pierś. Jaką metodą go nauczyć butelki? Pytanie przesłała PaniAgnieszka Pani Agnieszko, Istnieje wiele metod pozwalających przejść z piersi na butelkę. W moim odczuciu w pierwszej kolejności powinna Pani poszukać w sobie zgody na taką zmianę i zaakceptować fakt, że Pani dziecko również potrzebuje chwili, aby zaakceptować nową sytuację i przeżyć w związku z nią własne emocje. Myślę, że jednorazowa próba przeczekania zakończona fiaskiem nie wiele pomoże, a przyniesie sporo frustracji i Pani i dziecku. Warto być może aby pierwszą próbę podjął ktoś z rodziny (tak by dziecko nie czuło Pani piersi) i by to było Pani mleko (by smak pozostał ten sam). Warto też poprosić, aby ta osoba uzbroiła się w cierpliwość i spokój. Nie wpadała w panikę, kiedy dziecko długo będzie odmawiało pokarmu. Proszę też pamiętać, że u niemowląt dosyć mocno funkcjonuję potrzeby biologiczne, które nie dopuszczą do sytuacji zagłodzenia. W moim odczuciu spokój, czas i cierpliwość przyniosą upragniony efekt pod warunkiem, że rozpoczęte działanie zostanie doprowadzone do końca. Tak by nie uczyć maluszka, że buntem, płaczem może wyegzekwować to czego chce. Życzę powodzenia Marta Pałuba Portal ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta. .
  • ne8w819xo3.pages.dev/669
  • ne8w819xo3.pages.dev/239
  • ne8w819xo3.pages.dev/228
  • ne8w819xo3.pages.dev/248
  • ne8w819xo3.pages.dev/4
  • ne8w819xo3.pages.dev/950
  • ne8w819xo3.pages.dev/310
  • ne8w819xo3.pages.dev/219
  • ne8w819xo3.pages.dev/77
  • ne8w819xo3.pages.dev/481
  • ne8w819xo3.pages.dev/779
  • ne8w819xo3.pages.dev/469
  • ne8w819xo3.pages.dev/732
  • ne8w819xo3.pages.dev/685
  • ne8w819xo3.pages.dev/905
  • dziecko cmoka przy karmieniu butelką